Magda Gessler jest jedną z najpopularniejszych restauratorek i osobowości telewizyjnych w Polsce. Niestety, ostatnio wpis na Facebooku przysporzył jej poważnych problemów. W marcu zamieściła reklamę wina, co jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Mogła tym samym dopuścić się przestępstwa. Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. Nie wiadomo jeszcze, czy usłyszy zarzuty, ale jeśli tak się stanie, będzie jej groziła bardzo surowa kara finansowa - nawet do 500 tys. zł grzywny.
Za nieprzestrzeganie ustawy
Magda Gessler jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w polskiej gastronomii i telewizji. Prowadzi kilkanaście restauracji w całym kraju i od lat gości też na małym ekranie, gdzie realizuje programy kulinarne cieszące się sporą popularnością. Jednak ostatnio wizerunek znanej restauratorki i celebrytki mocno ucierpiał za sprawą kontrowersyjnego wpisu w mediach społecznościowych.
Okazuje się, że gwiazda „Kuchennych rewolucji” może mieć poważne kłopoty z prawem. Wszystko za sprawą reklamy wina, którą Magda Gessler umieściła na Facebooku. Niestety, jak wynika z obowiązujących w Polsce przepisów, promowanie tego rodzaju alkoholu w sieci jest zabronione. Dopuszczalne jest reklamowanie jedynie piwa. Tym samym popularna restauratorka mogła dopuścić się wykroczenia.
Naruszenie ustawy o wychowaniu w trzeźwości
Reklama, o której mowa, pojawiła się na profilu Magdy Gessler na Facebooku w marcu 2023 roku. Restauratorka promowała wówczas jedno z win. Niestety, jak wynika z zapisów polskiego prawa, było to działanie niezgodne z literą ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Po tym, jak sprawa wyszła na jaw, zawiadomienie w tej sprawie trafiło do prokuratury. Organ ten bada obecnie, czy istotnie mogło dojść do złamania prawa. Jeśli okaże się, że tak było, gwieździe „Kuchennych rewolucji” mogą grozić dotkliwe konsekwencje finansowe.
Reklama wina na Facebooku
Jak już wcześniej wspomniano, cała sprawa dotyczy kontrowersyjnej reklamy, którą Magda Gessler zamieściła na Facebooku. Konkretnie chodzi o wpis promujący wino, który pojawił się na profilu celebrytki w marcu 2023 roku. Niestety, jak się okazało, było to działanie niezgodne z literą prawa.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi precyzyjnie określa, jakie trunki można reklamować, a jakich nie. W przypadku wina obowiązuje zakaz promowania go w mediach tradycyjnych oraz internetowych. Jedynym alkoholem, którego reklama jest dozwolona, jest piwo.
Tymczasem Magda Gessler, mająca ponad 1,5 miliona obserwujących na Facebooku, zdecydowała się na promowanie wina. Tym samym naraziła się na konsekwencje prawne. Jakie? Tego na razie dokładnie nie wiadomo, ale mogą być one dotkliwe.
Zagrożona grzywną do 500 tys. zł
Magda Gessler swoim wpisem na Facebooku promującym wino mogła dopuścić się wykroczenia. Obecnie sprawą zajmuje się prokuratura, która bada zgłoszone doniesienie i zbiera materiał dowodowy.
Jeśli ostatecznie gwiazda usłyszy zarzuty i zostanie uznana winną złamania prawa, będzie jej groziła naprawdę surowa kara finansowa. Zgodnie z przepisami, za tego typu przestępstwo może zostać nałożona grzywna sięgająca nawet 500 tys. zł!
Czytaj więcej: Poznaj genezę oraz największe gwiazdy muzyki country
Nielegalna reklama alkoholu
Niestety, reklama wina na Facebooku, której dopuściła się Magda Gessler, była działaniem niezgodnym z polskim prawem. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi precyzyjnie reguluje, jakich trunków nie wolno promować w mediach, w tym w Internecie.
Zgodnie z tymi przepisami, reklamować można wyłącznie piwo. Inne alkohole – w tym wino – objęte są zakazem. Dlatego też działanie gwiazdy „Kuchennych rewolucji” należy uznać za nielegalną reklamę, która może spotkać się z surowymi konsekwencjami.
Przedmiotowe postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota i dotyczy przestępstwa nielegalnej reklamy alkoholu (wina) z art. 45 [2] ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – wyjaśnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Z informacji przekazanych mediom przez przedstawicieli organów ścigania wynika zatem jasno, że reklama Magdy Gessler faktycznie naruszyła prawo. Czy to oznacza, że gwiazda zostanie ukarana? Wiele na to wskazuje.
Prokuratura bada sprawę Gessler
Po tym, jak na jaw wyszedł fakt promowania przez Magdę Gessler wina na Facebooku, sprawą zajęła się prokuratura. Śledczy dokładnie analizują wpis celebrytki i badają zgromadzony materiał dowodowy pod kątem ewentualnego naruszenia prawa.
Jak na razie gwiazda „Kuchennych rewolucji” nie usłyszała jeszcze zarzutów, ale prokuratura nie wyklucza, że może do tego dojść. Jeśli faktycznie 70-letnia restauratorka zostanie oskarżona o nielegalną reklamę alkoholu, grozi jej kara finansowa sięgająca nawet pół miliona złotych!
Liczba obserwujących Magdy Gessler na Facebooku | ponad 1,5 miliona |
Maksymalna wysokość grzywny za nielegalną reklamę alkoholu | 500 tys. zł |
Jak widać, sprawa jest poważna i może mieć dla celebrytki dotkliwe konsekwencje finansowe. Teraz los Magdy Gessler jest w rękach prokuratury. postwarunkowanaTo właśnie organ ten zdecyduje, czy gwiazda faktycznie złamała prawo i jaką poniesie za to karę.
Podejrzenie popełnienia przestępstwa
Wpis Magdy Gessler promujący wino na Facebooku wzbudził spore kontrowersje i stał się przedmiotem zainteresowania organów ścigania. Te doszły do wniosku, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa związanego z nielegalną reklamą alkoholu.
Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do prokuratury z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Jak wyjaśniał w rozmowie z mediami dyrektor tej instytucji, reklama wina opublikowana na profilu gwiazdy była niezgodna z literą prawa, stąd interwencja.
Teraz wszystko w rękach organów ścigania. Jeśli zgromadzone dowody potwierdzą, że Magda Gessler faktycznie złamała zakaz promowania alkoholu wysokoprocentowego, może ją spotkać dotkliwa kara finansowa.
Kara do 500 tys. zł grzywny
Jakie konsekwencje grożą Magdzie Gessler za kontrowersyjną reklamę wina w mediach społecznościowych? Jak wynika z informacji podawanych przez prokuraturę i przepisów prawa, może to być naprawdę wysoka grzywna.
Maksymalna kara finansowa przewidziana za tego typu przestępstwo to aż 500 tys. zł. Jeśli zatem śledczy uznają, że doszło do złamania zakazu promowania alkoholu, mogą nałożyć na gwiazdę grzywnę nawet w takiej wysokości. Byłby to ogromny finansowy cios dla Magdy Gessler.
Grzywna do 500 tysięcy złotych
Choć na razie gwiazda „Kuchennych rewolucji” nie usłyszała jeszcze zarzutów w związku z kontrowersyjną reklamą wina, jest bardzo prawdopodobne, że do tego dojdzie. Wówczas celebrytce będzie groziła surowa kara finansowa za złamanie prawa.
Maksymalna grzywna, jaka może zostać nałożona na Magdę Gessler, jeśli zostanie uznana winną nielegalnej reklamy alkoholu, to aż 500 tys. zł. Byłaby to dotkliwa kara dla każdego, a tym bardziej dla osoby prowadzącej kilkanaście lokali gastronomicznych w całym kraju.
Teraz wszystko zależy od decyzji prokuratury. Jeśli gwiazda faktycznie usłyszy zarzuty, może ją czekać gigantyczny wydatek w postaci kary finansowej. Być może będzie to dla niej nauczka na przyszłość, by uważać na to, co publikuje w mediach społecznościowych.
Podsumowanie
Sprawa Magdy Gessler pokazuje, jak łatwo można narazić się na konsekwencje prawne publikując w mediach społecznościowych. Choć gwiazda telewizji z pewnością nie miała złych intencji, umieszczając na Facebooku reklamę wina, okazało się to działaniem niezgodnym z literą prawa.
Teraz organy ścigania badają sprawę i zbierają dowody w sprawie ewentualnego wykroczenia. Jeśli ostatecznie celebrytce postawione zostaną zarzuty i zostanie uznana winną, może ją spotkać dotkliwa kara finansowa. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie to dla niej nauczka i w przyszłości bardziej uważnie dobiera treści publikowane w Internecie.
Niezależnie od tego, jak zakończy się sprawa Magdy Gessler, incydent ten pokazuje, że w mediach społecznościowych łatwo przekroczyć granicę prawa. Dlatego publikując wpisy w sieci, warto mieć świadomość konsekwencji i odpowiedzialności.
Miejmy nadzieję, że cała ta sytuacja okaże się dla gwiazdy „Kuchennych rewolucji” nauczką i w przyszłości będzie bardziej rozważna w doborze internetowych treści. Być może uniknie wówczas podobnych problemów i nie narazi się na tak wysokie kary finansowe, jak teraz.