Tomasz Karolak przekazał fanom smutną wiadomość o chorobie swojej bratanicy Helenki. Dziewczynka trafiła do szpitala w śpiączce z powodu pęknięcia tętniaka w mózgu. Mimo modlitw i wsparcia, niestety zmarła tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Aktor wyraził wdzięczność fanom za okazane wsparcie i modlitwy w tym trudnym czasie. Podkreślił też, że Helenka na zawsze pozostanie w jego sercu jako anioł i nauczyciel, który pokazał rodzinie prawdziwą wartość życia.
Tomasz Karolak prosi o modlitwę za bratanicę
Aktor Tomasz Karolak przekazał fanom absolutnie druzgocącą wiadomość. Jak poinformował, jego bratanica, Helenka Karolak, trafiła do szpitala w stanie śpiączki. Przyczyną było pęknięcie tętniaka w mózgu, o czym wcześniej nikt nie wiedział. Aktor błagał fanów o modlitwę i dobre myśli dla dziewczynki.
„Kochani, zawsze staram się pomóc, teraz proszę Was o pomoc. Córka mojego brata, Helenka Karolak, leży w śpiączce. Pękł jej w mózgu tętniak. O niczym nikt nie wiedział. Dziecko po prostu walczy” – mówił ze łzami w oczach Tomasz Karolak w nagraniu na Instagramie.
Aktor znany z seriali „Listy do M.” i „Rodzinka.pl” ma bardzo bliski kontakt ze swoimi fanami, dlatego zwrócił się do nich z rozpaczliwą prośbą. „Ja wiem, kochajmy wszystkie dzieci i chore, i zdrowe, ale dzisiaj proszę Was, wyślijcie to i pomyślcie: „Helenka, Helenka, kochamy cię” – apelował.
Niestety stan zdrowia dziewczynki był tak ciężki, że nie udało jej się wybudzić ze śpiączki. Zmarła tuż przed świętami Bożego Narodzenia, co było ogromnym ciosem dla całej rodziny.
Śmierć Helenki przed świętami Bożego Narodzenia
Informację o śmierci Helenki Karolak przekazał osobiście jej wujek, Tomasz Karolak. „Jesteśmy po świętach, które w mojej rodzinie upłynęły pod znakiem zadumy i bólu po utracie ukochanej osoby. Helena stała się naszym nauczycielem, stała się naszym aniołem” – napisał ze smutkiem aktor.
Święta Bożego Narodzenia zawsze kojarzą się z radością i spędzaniem czasu w gronie najbliższych. Niestety dla rodziny Tomasza Karolaka był to bardzo bolesny i smutny czas, naznaczony tragedią odejścia kochanej Helenki. Jej nagła śmierć wstrząsnęła całą rodziną.
Podziękowania Tomasza Karolaka dla fanów za wsparcie
Mimo ogromnego bólu, Tomasz Karolak znalazł w sobie siłę, by podziękować wszystkim, którzy wspierali go w tym dramatycznym momencie. „Chciałem Wam podziękować w imieniu mojej rodziny, rodziców Helenki za wasze wsparcie i ogrom miłości, jakie wysyłaliście. Czuliśmy, że nie jesteśmy sami” – oznajmił.
„Oni czuli, że nie są sami w tym bólu. Chcę Wam jeszcze raz bardzo podziękować. Jesteście cudowni” – dodał wdzięczny aktor.
Fani zareagowali błyskawicznie, gdy tylko pojawiła się informacja o chorobie Helenki. Natychmiast zaczęli wysyłać wyrazy wsparcia, modlić się i myśleć pozytywnie o dziewczynce. Tomasz Karolak był tym głęboko wzruszony i podkreślił, że ta pomoc była bezcenna.
Czytaj więcej: Drżenie w TVP! Wielka awantura, przerwane nadawanie TVP1!
Wdzięczność aktora dla personelu szpitala Banacha
Oprócz fanów, Tomasz Karolak podziękował także personelowi szpitala na Banacha, w którym leżała jego bratanica Helenka. Podkreślił, że otoczyli ją tam wyjątkową troską i opieką. „Chcę też podziękować personelowi szpitala na Banacha, który otoczył Helenę niesamowitą opieką” – powiedział.
Personel szpitala | Wyjątkowa opieka nad Helenką |
Lekarze | Profesjonalizm i zaangażowanie |
Pielęgniarki | Troska i serdeczność |
Aktor docenił nie tylko profesjonalizm i umiejętności personelu, ale także ludzkie podejście do jego chorej bratanicy. Z pewnością w tak trudnej sytuacji ogromne znaczenie miała życzliwość i wsparcie ze strony pracowników szpitala.
Helenka stała się aniołem i nauczycielem rodziny
Choć Helenka odeszła tak tragicznie młodo, na zawsze pozostanie w pamięci Tomasza Karolaka i całej rodziny. „Helena stała się naszym nauczycielem, stała się naszym aniołem” – podkreślił aktor. Jej krótkie życie i walka o zdrowie na zawsze ich czegoś nauczyły.
- Większej wrażliwości na kruchość i ulotność życia
- Doceniania każdej chwili z bliskimi
Śmierć Helenki pokazała także, jak wielką siłę ma ludzka solidarność. Setki osób, które modliły się i wspierały dziewczynkę, dały rodzinie poczucie, że nie są sami w swoim cierpieniu. Bezinteresowna pomoc i dobre słowo są bezcenne w takich momentach.
Mimo tej tragedii, Tomasz Karolak z pewnością zachowa w sercu piękne wspomnienia o tym promiennym dziecku, które na zawsze pozostanie ich aniołem. Będzie starał się iść dalej, pamiętając o tym, czego nauczyła go jego ukochana bratanica.
Podsumowanie
Artykuł przedstawia poruszającą historię walki o życie Helenki, bratanicy aktora Tomasza Karolaka. Dziewczynka trafiła do szpitala w stanie śpiączki z powodu pęknięcia tętniaka w mózgu. Jej wujek zaapelował do fanów o modlitwę i wsparcie, jednak Helenka zmarła tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Tomasz Karolak w mediach społecznościowych wyraził ogromny ból po stracie ukochanej bratanicy. Podziękował również fanom i personelowi szpitala Banacha za okazane wsparcie i troskę o Helenkę. Podkreślił, że jej śmierć była dla rodziny bolesną lekcją i że dziewczynka na zawsze pozostanie ich aniołem.
Historia Helenki pokazuje, jak kruche bywa ludzkie życie i jak ważna jest solidarność w trudnych chwilach. Dzięki pomocy fanów i personelu medycznego, rodzina dziewczynki mogła poczuć, że nie została sama z ogromnym bólem. Bezinteresowne wsparcie ma w takich momentach bezcenną wartość.
Choć śmierć Helenki była ogromną tragedią, jej wujek na zawsze zapamięta walkę i determinację bratanicy. Jej krótkie życie pozostawiło też ważną lekcję o tym, by doceniać każdą chwilę z najbliższymi. To niewątpliwie pomoże rodzinie iść dalej z dobrymi wspomnieniami o Helenie.