Jennifer Lopez wzbudziła szał swoim nowym teledyskiem "Can't Get Enough", w którym otwarcie drwi z byłych partnerów. Popularna piosenkarka i aktorka po ponad dekadzie przerwy powraca z nowym albumem oraz kontrowersyjnym wideoklipem. W symbolicznym weselnym klipie Lopez parodiuje swoje nieudane małżeństwa, wywołując poruszenie w mediach. Teledysk zapowiada premierę dziesiątego studijnego albumu artystki po latach nieobecności na scenie muzycznej.
Jak Jennifer Lopez drwi z byłych partnerów
W nowym teledysku do piosenki "Can't Get Enough" Jennifer Lopez bezpośrednio odnosi się do swoich nieudanych związków i małżeństw z przeszłości. W klipie widzimy piosenkarkę ubraną w suknię ślubną, która kolejno wychodzi za mąż za swoich byłych partnerów. Całość utrzymana jest w lekkim, humorystycznym tonie - artystka z przymrużeniem oka komentuje własną burzliwą przeszłość uczuciową.
Teledysk rozpoczyna się od wejścia Jennifer Lopez do kościoła w białej sukni ślubnej. Kolejne sceny pokazują ją składającą przysięgę małżeńską trzem aktorom, którzy odgrywają jej byłych mężów. Są to Ojani Noa, Cris Judd oraz Marc Anthony. Lopez wypowiada tradycyjną formułę "dopóki śmierć nas nie rozłączy" przy każdym z nich. Goście weselni tymczasem obstawiają zakłady, jak długo dany związek gwiazdy przetrwa.
W pewnym momencie teledysku widać zamyśloną i zrezygnowaną piosenkarkę, zajadającą weselny tort. Można to odczytać jako jej refleksję nad nieudanymi małżeństwami. Na końcu klipu słychać głosy wszystkich trzech byłych mężów wypowiadających ich imiona. Ten zabieg ponownie pokazuje, że Jennifer Lopez z dystansem podchodzi do własnej przeszłości.
Symboliczny ślub z byłymi partnerami
Kluczowym elementem teledysku jest scena zaślubin Lopez z trzema aktorami, którzy wcielają się w jej byłych mężów. Małżeństwa te są oczywiście symboliczne i stanowią nawiązanie do rzeczywistych związków piosenkarki.
Pierwszym mężem Jennifer Lopez był kelner Ojani Noa, którego poślubiła w 1997 roku. Małżeństwo z nim rozpadło się po niecałym roku. Kolejny ślub gwiazda wzięła w 2001 z tancerzem Crisem Juddem, ale i ten związek szybko się zakończył. Trzecim mężem Lopez został piosenkarz Marc Anthony, z którym doczekała się bliźniaków. Jednak w 2011 doszło do rozwodu.
Użycie w teledysku aktorów odgrywających dawnych partnerów Jennifer Lopez dodaje klipowi humoru i autotematyczności. Gwiazda pokazuje, że z dystansem patrzy na własną burzliwą przeszłość uczuciową.
Reaktywacja popularnej gwiazdy po dekadzie
Nowy teledysk Jennifer Lopez zapowiada jej powrót na scenę muzyczną po ponad 10-letniej przerwie w wydawaniu albumów. Ostatnia płyta studyjna artystki "A.K.A." ukazała się w 2014 roku. Od tamtego czasu gwiazda skupiała się głównie na aktorstwie i innych projektach.
Teraz Lopez szykuje swój wielki comeback z nowym albumem "This Is Me... Now". Promujący go singiel "Can't Get Enough" pokazuje, że 52-letnia piosenkarka wciąż potrafi zaskoczyć i nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów. Teledysk budzi spore zainteresowanie fanów i mediów.
Powrót Jennifer Lopez następuje dokładnie 20 lat po wydaniu jej hitowej płyty "This Is Me... Then". Nowy album nawiązuje tytułem do tamtego przełomowego dla kariery artystki krążka. Wszystko wskazuje na to, że będzie równie udany i przywróci gwiazdę na szczyt list przebojów.
Oczekiwanie na album "This Is Me... Now"
Premiera nowej płyty Jennifer Lopez zatytułowanej "This Is Me... Now" zaplanowana jest na 14 lutego 2023 roku. Będzie to jej pierwszy album studyjny od 2014 roku.
Krążek z pewnością wzbudza spore zainteresowanie i oczekiwania fanów artystki. Tytuł albumu bezpośrednio nawiązuje do przełomowej dla kariery Lopez płyty "This Is Me... Then" z 2002 roku. Zawierała ona takie hity jak "Jenny from the Block" czy "All I Have".
Nowy materiał Jennifer Lopez zapowiada się równie obiecująco. Promujący go singiel "Can't Get Enough" z kontrowersyjnym teledyskiem już teraz budzi spore emocje. Piosenkarka udowadnia, że wciąż potrafi zaskakiwać i nie zamierza schodzić ze sceny.
Czytaj więcej: Viki Gabor i jej siostra wystąpiły w TVP - wyglądają identycznie!
Nowy album Jennifer Lopez po latach przerwy
Po ponad dekadzie nieobecności Jennifer Lopez powraca w wielkim stylu z nowym albumem studyjnym. Krążek "This Is Me... Now" ukaże się 14 lutego 2023 roku i będzie pierwszym longplayem artystki od 2014 roku.
Ostatni album Lopez zatytułowany "A.K.A." spotkał się z mieszanym przyjęciem. Choć promowały go hity "First Love" i "Booty", to krążek nie odniósł spektakularnego sukcesu. Od tamtej pory gwiazda skupiła się na aktorstwie i innych projektach.
Teraz Jennifer Lopez postanowiła reaktywować swoją działalność muzyczną. Jej comeback zapowiada się obiecująco - pierwszy singiel "Can't Get Enough" z kontrowersyjnym teledyskiem już teraz wzbudza spore zainteresowanie. Wszystko wskazuje na to, że nowy album przywróci status gwiazdy Lopez.
Tytuł nawiązuje do przełomowej płyty
Tytuł nowego albumu Jennifer Lopez "This Is Me... Now" stanowi bezpośrednie nawiązanie do jej kultowej płyty "This Is Me... Then" z 2002 roku. Zawierała ona takie megahity jak "Jenny from the Block" czy "All I Have" i odmieniła karierę artystki.
Powrót do podobnie brzmiącego tytułu po latach wydaje się nieprzypadkowy. Wszystko wskazuje na to, że Lopez chce nawiązać do tamtego przełomowego momentu w swojej karierze i ponownie podbić listy przebojów. Czy album okaże się równie udany co jego poprzednik? O tym przekonamy się już wkrótce.
Teledysk "Can't Get Enough" - piosenkarka w sukni ślubnej
Głośny teledysk do singla "Can't Get Enough" ukazuje Jennifer Lopez w symbolicznej sukni ślubnej. W klipie gwiazda bierze udział w fikcyjnym weselu, podczas którego wychodzi za mąż za aktorów odgrywających jej byłych partnerów.
Wideoklip rozpoczyna się ujęciem Lopez w białej sukni wchodzącej do kościoła. Następnie widzimy ją składającą przysięgę małżeńską trzem mężczyznom, wcielającym się w jej byłych mężów. Całość utrzymana jest w humorystycznym, lekkim tonie.
Symboliczny motyw ślubu Jennifer Lopez z dawnymi partnerami odnosi się do jej burzliwej przeszłości uczuciowej. Gwiazda z dystansem komentuje własne nieudane związki. Mimo żartobliwej konwencji, teledysk ma też melancholijny wydźwięk.
Ten wideoklip to moja osobista podróż od ciemności do światła, od związków pozbawionych jedności do prawdziwej jedności - powiedziała Jennifer Lopez o teledysku.
Nawiązania do małżeństw gwiazdy
W teledysku pojawiają się bezpośrednie odniesienia do nieudanych małżeństw Jennifer Lopez z przeszłości. Artystka była trzykrotnie zamężna - za kelnera Ojani Noę, tancerza Crisa Judda oraz piosenkarza Marca Anthony'ego.
Wszyscy trzej byli mężowie Lopez zostali sportretowani przez aktorów w wideoklipie. Sceny ślubu gwiazdy z nimi mają charakter symboliczny i stanowią nawiązanie do rzeczywistych związków. Teledysk pokazuje, że artystka z dystansem podchodzi do własnej przeszłości.
Odniesienia do nieudanych małżeństw Lopez
Kontrowersyjny teledysk "Can't Get Enough" Jennifer Lopez zawiera liczne nawiązania do jej nieudanych małżeństw z przeszłości. Gwiazda trzykrotnie wychodziła za mąż, jednak wszystkie te związki zakończyły się rozwodami.
W klipie widzimy Lopez w sukni ślubnej, symbolicznie biorącą ślub z aktorami odgrywającymi jej byłych mężów. Są to kolejno: kelner Ojani Noa, tancerz Cris Judd oraz piosenkarz Marc Anthony. Wszyscy oni pojawiają się w charakterystycznych dla siebie strojach.
Całość utrzymana jest w żartobliwym tonie, jednak daje też do myślenia. Jennifer Lopez z dystansem podchodzi do własnej trudnej przeszłości uczuciowej. Nie obawia się odnieść do niej w twórczości artystycznej.
Trzy nieudane małżeństwa Lopez
Jennifer Lopez była trzykrotnie zamężna, jednak żadne z jej małżeństw nie przetrwało próby czasu.
| Mąż | Lata małżeństwa |
| Ojani Noa | 1997-1998 |
| Cris Judd | 2001-2003 |
| Marc Anthony | 2004-2014 |
Związek z piosenkarzem Marcem Anthonym, z którym Lopez ma bliźnięta, trwał najdłużej - przez 10 lat. Jednak i on zakończył się rozwodem. Teledysk "Can't Get Enough" pokazuje, że gwiazda podchodzi z dystansem do tych nieudanych relacji.
Podsumowanie
Teledysk "Can't Get Enough" Jennifer Lopez w humorystyczny sposób nawiązuje do jej burzliwej przeszłości uczuciowej. Gwiazda w sukni ślubnej bierze w nim symboliczny ślub z aktorami odgrywającymi jej byłych partnerów. Całość pokazuje, że artystka z dystansem podchodzi do własnych nieudanych związków i małżeństw.
Klip zapowiada również długo wyczekiwany powrót Lopez na scenę muzyczną. Jej nowy album studyjny ukaże się w lutym 2023 roku i będzie pierwszym od ponad dekady. Tytuł płyty "This Is Me... Now" stanowi nawiązanie do jej kultowego krążka z 2002 roku. Wszystko wskazuje na to, że będzie to udany comeback gwiazdy.
Jennifer Lopez po latach nieobecności udowadnia, że wciąż potrafi zaskoczyć i nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów. Teledysk do "Can't Get Enough" już teraz wzbudza spore zainteresowanie, a premiera albumu zapowiada się równie obiecująco. Być może uda się artystce powtórzyć sukces sprzed dwóch dekad.
Podsumowując, nowy projekt muzyczny Jennifer Lopez robi duże wrażenie i świadczy o tym, że gwiazda wciąż ma wiele do zaoferowania fanom. Jej kariera z pewnością jeszcze się nie kończy, a wręcz przeciwnie - wchodzi w nowy, interesujący etap.
Tagi
Udostępnij artykuł
