Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy

Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy
Autor Eryk Krawczyk
Eryk Krawczyk21 lutego 2024 | 6 min

Bruce Dickinson w najnowszym wywiadzie opowiada o różnicach w pracy nad solowymi projektami i z legendarnym zespołem Iron Maiden. Wokalista porównuje atmosferę panującą podczas sesji nagraniowych obu projektów - jego solowe nagrania cechuje pełna swoboda artystyczna, natomiast praca z Maidenami przypomina raczej "zabawę w piaskownicy". Dickinson zdradza kulisy współpracy z muzykami Iron Maiden i dzieli się ciekawymi spostrzeżeniami na temat odmiennego podejścia do tworzenia muzyki. Artykuł warto przeczytać, aby lepiej zrozumieć różnice pomiędzy pracą solową artysty a tą w zespole oraz poznać kulisy funkcjonowania jednej z najsłynniejszych grup heavymetalowych.

Bruce Dickinson o różnicach w nagrywaniu

Bruce Dickinson, charyzmatyczny wokalista legendarnej grupy Iron Maiden, udzielił ostatnio ciekawego wywiadu na temat różnic w pracy nad solowymi projektami i z macierzystym zespołem. Poruszył w nim kwestię odmiennej atmosfery i podejścia do procesu twórczego przy nagrywaniu z Maidenami i podczas sesji do autorskich płyt.

Jak stwierdził Dickinson - praca z Iron Maiden, choć satysfakcjonująca, nie daje mu takiej swobody artystycznej i możliwości eksperymentowania jak dokonania solowe. Przy nagrywaniu z legendarną grupą panuje raczej luźna atmosfera, którą określił mianem "zabawy w piaskownicy".

Atmosfera pracy z Iron Maiden

Według słów wokalisty, muzycy Iron Maiden nie traktują procesu twórczego specjalnie poważnie. Każdy z nich ma swój styl pracy i nagrywa swoje partie oddzielnie, po czym wszystko jest miksowane przez producenta. Taki system ogranicza jednak możliwości wspólnego wypracowywania aranżacji i budowania klimatu utworów.

Z drugiej strony takie podejście powoduje, że panuje luźna, bezstresowa aura. Każdy robi co chce i nie ma miejsca na większe spięcia. Dla wielu artystów byłaby to sytuacja idealna, jednak dla wymagającego wokalisty brakuje w niej głębszego, kreatywnego zaangażowania.

Współpraca Bruce'a Dickinsona z Iron Maiden

Bruce Dickinson od lat 80. jest związany z grupą Iron Maiden, z przerwą w latach 93-99 gdy realizował solowe projekty. Jego charakterystyczny, operowy wokal stał się znakiem rozpoznawczym i symbolem brzmienia legendarnej formacji heavymetalowej.

Jak stwierdza sam artysta, zespół daje mu ogromną swobodę w kwestii interpretacji wokalnych i nie ingeruje w jego pomysły czy propozycje melodyczne. Jednak cały proces twórczy nie jest prowadzony w tak świadomy i zaangażowany sposób, jak przy jego autorskich albumach.

Współpraca z Iron Maiden Solowa twórczość
- luźna atmosfera "zabawy" - pełna swoboda artystyczna
- brak zaangażowania w aranżacje - możliwość eksperymentów
- oddzielne nagrywanie partii - wspólne wypracowywanie koncepcji

Czytaj więcej: Eurowizja 2024: Kto reprezentuje Polskę? Komunikat TVP

Swoboda artystyczna Bruce'a Dickinsona solo

Solowe dokonania Bruce'a Dickinsona zawsze cechowały się dużą różnorodnością i eklektyzmem. Wokalista eksperymentował zarówno z materiałem wykonawczym, jak i brzmieniowym, tworząc często bardzo odważne i niestandardowe kompozycje.

Jak sam przyznaje, praca nad autorskimi albumami daje mu pełną kontrolę nad całym procesem twórczym i nie jest niczym ograniczany. Może wówczas w pełni realizować własną wizję artystyczną. Tworzy muzykę w świadomy sposób, w oparciu o wcześniej ustaloną koncepcję.

Współpracownicy zaangażowani są w wypracowanie ostatecznego kształtu kompozycji i ich brzmienia. Panuje zgoła inna atmosfera niż podczas nagrywania z Iron Maiden, gdzie każdy z zespołu pracuje na własną rękę.

Różnice w podejściu do tworzenia muzyki

Bruce Dickinson nie ukrywa, że choć zawsze dobrze dogadywał się z kolegami z Iron Maiden, to jednak proces pracy twórczej z ich udziałem różni się znacząco od tego przy jego solowych projektach.

Gdy nagrywa z legendarnym zespołem, po prostu przychodzi, śpiewa swoje partie i wychodzi. Nie ma większego wpływu na ostateczny kształt utworów. Może co najwyżej podsunąć jakąś sugestię czy pomysł. Tymczasem pracując samodzielnie, sam decyduje o wszystkim.

Iron Maiden z pewnością nie przeszkadza mu jednak w solowej działalności, wspierając go i dając całkowitą artystyczną wolność. Dickinson ceni sobie jednak bardziej świadomy i zaangażowany proces twórczy, co zapewnia mu tworzenie autorskich albumów studyjnych i koncertowych.

Nagrywanie z Iron Maiden jak zabawa w piaskownicy

Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy

Bruce Dickinson wprost określił cały proces pracy z Iron Maiden podczas sesji nagraniowych mianem "zabawy w piaskownicy". Jest to trafne porównanie, oddające luźną atmosferę i dość swobodne podejście muzyków do kwestii twórczych.

Nagrywanie z Maidenami zawsze było jak zabawa w piaskownicy. Trochę się pobawisz, coś tam zbudujesz, ale potem przychodzi fala i zmywa twoją pracę.

Zespół z pewnością daje poczucie ogromnej wolności, jednak jednocześnie brakuje w nim głębszego zaangażowania w proces aranżacji. Są to po prostu zgrani, doświadczeni muzycy, którzy nie potrzebują między sobą wielu słów, by stworzyć spójny materiał. Każdy wie co ma robić i robi to bardzo dobrze.

Różnice w pracy z zespołem a solo

Bruce Dickinson przez lata z powodzeniem godził pracę z Iron Maiden oraz solową działalność artystyczną. Jak pokazuje jego przykład, są to jednak dwie zupełnie inne sfery aktywności twórczej.

Nagrywanie z legendarną grupą heavymetalową daje poczucie swobody i możliwość współpracy z uznanymi muzykami, z którymi łączą Dickinsona bliskie relacje. Jednak cały proces przebiega dosyć mechanicznie i bez większego zaangażowania emocjonalnego.

Zgoła inaczej wygląda praca nad autorskimi projektami, które wokalista stara się tworzyć w sposób jak najbardziej świadomy i przemyślany. Angażuje się wówczas całym sobą, mając pełną kontrolę nad ostatecznym kształtem albumu. Jak widać, obie te drogi twórcze mają swoje wady i zalety.

Podsumowanie

W artykule przedstawiono ciekawe spostrzeżenia Bruce'a Dickinsona na temat różnic w pracy twórczej podczas nagrywania z legendarnym zespołem Iron Maiden oraz przy autorskich projektach solowych. Okazuje się, że proces ten przebiega w zgoła odmienny sposób w obu przypadkach. Praca z Maidenami opisywana jest jako luźna "zabawa w piaskownicy" z niewielkim zaangażowaniem w kwestie aranżacyjne. Natomiast solowe nagrywanie daje artyście pełną kontrolę i swobodę twórczą. Dickinson docenia jednak obie te drogi, mimo że różnią się zasadniczo pod względem klimatu i organizacji pracy.

Jak wynika z wypowiedzi charyzmatycznego wokalisty, współpraca z Iron Maiden nie zaspokaja w pełni jego artystycznych ambicji, choć dostarcza wielu pozytywnych doznań. Z drugiej strony autorskie projekty studyjne pozwalają mu na pełną ekspresję i realizację własnych pomysłów bez niepotrzebnych ograniczeń. Artykuł pokazuje różnice pomiędzy funkcjonowaniem w zespole a solową pracą twórczą - zalety i wady obu tych ścieżek. Porównanie do dziecięcej "zabawy w piaskownicy" w przypadku heavymetalowej grupy wydaje się tutaj niezwykle trafne.

Najczęstsze pytania

Według słów artysty, nagrywanie z legendarnym zespołem Iron Maiden przypomina "zabawę w piaskownicy" - panuje luźna, bezstresowa atmosfera, ale brakuje głębszego zaangażowania w proces twórczy. Tymczasem praca nad autorskimi albumami daje Dickinsonowi pełną kontrolę i swobodę artystyczną.

Bruce'a Dickinsona irytuje przede wszystkim brak wpływu na ostateczny kształt utworów Iron Maiden. W zespole nie ma mowy o wspólnym wypracowaniu aranżacji - każdy muzyk nagrywa swoje partie osobno. Choć panuje miła atmosfera, to jednak cały proces wydaje się mało świadomy.

Członkowie legendarnengo zespołu nagrywają swoje instrumenty i partie wokalne oddzielnie, bez większej dyskusji nad ostatecznymi aranżacjami. Nie ma też wspólnego wypracowywania koncepcji czy klimatu utworów. Takie podejście powoduje, że sesje Iron Maiden przypominają raczej swobodną "zabawę w piaskownicy" niż świadome tworzenie muzyki.

Solowa twórczość pozwala Dickinsonowi na pełną kontrolę nad całym procesem powstawania płyty. Może wówczas w pełni realizować swoją artystyczną wizję bez ograniczeń. Dodatkowo współpracownicy są mocno zaangażowani w tworzenie materiału, w przeciwieństwie do luźnej atmosfery z Maidenami.

Mimo różnic w podejściu do tworzenia muzyki, Bruce Dickinson nie ma problemu z pogodzeniem autorskiej działalności ze współpracą z legendarnym zespołem. Iron Maiden dają mu pełną artystyczną wolność i nie krępują jego solowych projektów. Oba nurty kariery mają swoje wady i zalety.

5 Podobnych Artykułów

  1. Jak rozpocząć wspaniałą przygodę z grą na trąbce? Porady dla początkujących
  2. Muniek staszczyk załamany: to mnie przeraża
  3. Kazik staszewski niespodzianka wydarzy się lutym
  4. Przepis na ciasto świąteczne: zrobisz je na ostatnią chwilę
  5. Biografia Britney Spears: Jessica Biel i Justin Timberlake na rozstaju?
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Eryk Krawczyk
Eryk Krawczyk

Muzyka to dla mnie nie tylko hobby, to pasja. Na moim blogu znajdziesz wiele informacji na temat ciekawych artystów i różnorodnych brzmień.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły