roadrunnerrecords.pl

Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy

Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy
Autor Eryk Krawczyk
Eryk Krawczyk

21 lutego 2024

Bruce Dickinson w najnowszym wywiadzie opowiada o różnicach w pracy nad solowymi projektami i z legendarnym zespołem Iron Maiden. Wokalista porównuje atmosferę panującą podczas sesji nagraniowych obu projektów - jego solowe nagrania cechuje pełna swoboda artystyczna, natomiast praca z Maidenami przypomina raczej "zabawę w piaskownicy". Dickinson zdradza kulisy współpracy z muzykami Iron Maiden i dzieli się ciekawymi spostrzeżeniami na temat odmiennego podejścia do tworzenia muzyki. Artykuł warto przeczytać, aby lepiej zrozumieć różnice pomiędzy pracą solową artysty a tą w zespole oraz poznać kulisy funkcjonowania jednej z najsłynniejszych grup heavymetalowych.

Bruce Dickinson o różnicach w nagrywaniu

Bruce Dickinson, charyzmatyczny wokalista legendarnej grupy Iron Maiden, udzielił ostatnio ciekawego wywiadu na temat różnic w pracy nad solowymi projektami i z macierzystym zespołem. Poruszył w nim kwestię odmiennej atmosfery i podejścia do procesu twórczego przy nagrywaniu z Maidenami i podczas sesji do autorskich płyt.

Jak stwierdził Dickinson - praca z Iron Maiden, choć satysfakcjonująca, nie daje mu takiej swobody artystycznej i możliwości eksperymentowania jak dokonania solowe. Przy nagrywaniu z legendarną grupą panuje raczej luźna atmosfera, którą określił mianem "zabawy w piaskownicy".

Atmosfera pracy z Iron Maiden

Według słów wokalisty, muzycy Iron Maiden nie traktują procesu twórczego specjalnie poważnie. Każdy z nich ma swój styl pracy i nagrywa swoje partie oddzielnie, po czym wszystko jest miksowane przez producenta. Taki system ogranicza jednak możliwości wspólnego wypracowywania aranżacji i budowania klimatu utworów.

Z drugiej strony takie podejście powoduje, że panuje luźna, bezstresowa aura. Każdy robi co chce i nie ma miejsca na większe spięcia. Dla wielu artystów byłaby to sytuacja idealna, jednak dla wymagającego wokalisty brakuje w niej głębszego, kreatywnego zaangażowania.

Współpraca Bruce'a Dickinsona z Iron Maiden

Bruce Dickinson od lat 80. jest związany z grupą Iron Maiden, z przerwą w latach 93-99 gdy realizował solowe projekty. Jego charakterystyczny, operowy wokal stał się znakiem rozpoznawczym i symbolem brzmienia legendarnej formacji heavymetalowej.

Jak stwierdza sam artysta, zespół daje mu ogromną swobodę w kwestii interpretacji wokalnych i nie ingeruje w jego pomysły czy propozycje melodyczne. Jednak cały proces twórczy nie jest prowadzony w tak świadomy i zaangażowany sposób, jak przy jego autorskich albumach.

Współpraca z Iron Maiden Solowa twórczość
- luźna atmosfera "zabawy" - pełna swoboda artystyczna
- brak zaangażowania w aranżacje - możliwość eksperymentów
- oddzielne nagrywanie partii - wspólne wypracowywanie koncepcji

Swoboda artystyczna Bruce'a Dickinsona solo

Solowe dokonania Bruce'a Dickinsona zawsze cechowały się dużą różnorodnością i eklektyzmem. Wokalista eksperymentował zarówno z materiałem wykonawczym, jak i brzmieniowym, tworząc często bardzo odważne i niestandardowe kompozycje.

Jak sam przyznaje, praca nad autorskimi albumami daje mu pełną kontrolę nad całym procesem twórczym i nie jest niczym ograniczany. Może wówczas w pełni realizować własną wizję artystyczną. Tworzy muzykę w świadomy sposób, w oparciu o wcześniej ustaloną koncepcję.

Współpracownicy zaangażowani są w wypracowanie ostatecznego kształtu kompozycji i ich brzmienia. Panuje zgoła inna atmosfera niż podczas nagrywania z Iron Maiden, gdzie każdy z zespołu pracuje na własną rękę.

Różnice w podejściu do tworzenia muzyki

Bruce Dickinson nie ukrywa, że choć zawsze dobrze dogadywał się z kolegami z Iron Maiden, to jednak proces pracy twórczej z ich udziałem różni się znacząco od tego przy jego solowych projektach.

Gdy nagrywa z legendarnym zespołem, po prostu przychodzi, śpiewa swoje partie i wychodzi. Nie ma większego wpływu na ostateczny kształt utworów. Może co najwyżej podsunąć jakąś sugestię czy pomysł. Tymczasem pracując samodzielnie, sam decyduje o wszystkim.

Iron Maiden z pewnością nie przeszkadza mu jednak w solowej działalności, wspierając go i dając całkowitą artystyczną wolność. Dickinson ceni sobie jednak bardziej świadomy i zaangażowany proces twórczy, co zapewnia mu tworzenie autorskich albumów studyjnych i koncertowych.

Nagrywanie z Iron Maiden jak zabawa w piaskownicy

Bruce dickinson: różnice w nagrywaniu solo i z iron maiden jak dzieci w piaskownicy

Bruce Dickinson wprost określił cały proces pracy z Iron Maiden podczas sesji nagraniowych mianem "zabawy w piaskownicy". Jest to trafne porównanie, oddające luźną atmosferę i dość swobodne podejście muzyków do kwestii twórczych.

Nagrywanie z Maidenami zawsze było jak zabawa w piaskownicy. Trochę się pobawisz, coś tam zbudujesz, ale potem przychodzi fala i zmywa twoją pracę.

Zespół z pewnością daje poczucie ogromnej wolności, jednak jednocześnie brakuje w nim głębszego zaangażowania w proces aranżacji. Są to po prostu zgrani, doświadczeni muzycy, którzy nie potrzebują między sobą wielu słów, by stworzyć spójny materiał. Każdy wie co ma robić i robi to bardzo dobrze.

Różnice w pracy z zespołem a solo

Bruce Dickinson przez lata z powodzeniem godził pracę z Iron Maiden oraz solową działalność artystyczną. Jak pokazuje jego przykład, są to jednak dwie zupełnie inne sfery aktywności twórczej.

Nagrywanie z legendarną grupą heavymetalową daje poczucie swobody i możliwość współpracy z uznanymi muzykami, z którymi łączą Dickinsona bliskie relacje. Jednak cały proces przebiega dosyć mechanicznie i bez większego zaangażowania emocjonalnego.

Zgoła inaczej wygląda praca nad autorskimi projektami, które wokalista stara się tworzyć w sposób jak najbardziej świadomy i przemyślany. Angażuje się wówczas całym sobą, mając pełną kontrolę nad ostatecznym kształtem albumu. Jak widać, obie te drogi twórcze mają swoje wady i zalety.

Podsumowanie

W artykule przedstawiono ciekawe spostrzeżenia Bruce'a Dickinsona na temat różnic w pracy twórczej podczas nagrywania z legendarnym zespołem Iron Maiden oraz przy autorskich projektach solowych. Okazuje się, że proces ten przebiega w zgoła odmienny sposób w obu przypadkach. Praca z Maidenami opisywana jest jako luźna "zabawa w piaskownicy" z niewielkim zaangażowaniem w kwestie aranżacyjne. Natomiast solowe nagrywanie daje artyście pełną kontrolę i swobodę twórczą. Dickinson docenia jednak obie te drogi, mimo że różnią się zasadniczo pod względem klimatu i organizacji pracy.

Jak wynika z wypowiedzi charyzmatycznego wokalisty, współpraca z Iron Maiden nie zaspokaja w pełni jego artystycznych ambicji, choć dostarcza wielu pozytywnych doznań. Z drugiej strony autorskie projekty studyjne pozwalają mu na pełną ekspresję i realizację własnych pomysłów bez niepotrzebnych ograniczeń. Artykuł pokazuje różnice pomiędzy funkcjonowaniem w zespole a solową pracą twórczą - zalety i wady obu tych ścieżek. Porównanie do dziecięcej "zabawy w piaskownicy" w przypadku heavymetalowej grupy wydaje się tutaj niezwykle trafne.

Najczęstsze pytania

Według słów artysty, nagrywanie z legendarnym zespołem Iron Maiden przypomina "zabawę w piaskownicy" - panuje luźna, bezstresowa atmosfera, ale brakuje głębszego zaangażowania w proces twórczy. Tymczasem praca nad autorskimi albumami daje Dickinsonowi pełną kontrolę i swobodę artystyczną.

Bruce'a Dickinsona irytuje przede wszystkim brak wpływu na ostateczny kształt utworów Iron Maiden. W zespole nie ma mowy o wspólnym wypracowaniu aranżacji - każdy muzyk nagrywa swoje partie osobno. Choć panuje miła atmosfera, to jednak cały proces wydaje się mało świadomy.

Członkowie legendarnengo zespołu nagrywają swoje instrumenty i partie wokalne oddzielnie, bez większej dyskusji nad ostatecznymi aranżacjami. Nie ma też wspólnego wypracowywania koncepcji czy klimatu utworów. Takie podejście powoduje, że sesje Iron Maiden przypominają raczej swobodną "zabawę w piaskownicy" niż świadome tworzenie muzyki.

Solowa twórczość pozwala Dickinsonowi na pełną kontrolę nad całym procesem powstawania płyty. Może wówczas w pełni realizować swoją artystyczną wizję bez ograniczeń. Dodatkowo współpracownicy są mocno zaangażowani w tworzenie materiału, w przeciwieństwie do luźnej atmosfery z Maidenami.

Mimo różnic w podejściu do tworzenia muzyki, Bruce Dickinson nie ma problemu z pogodzeniem autorskiej działalności ze współpracą z legendarnym zespołem. Iron Maiden dają mu pełną artystyczną wolność i nie krępują jego solowych projektów. Oba nurty kariery mają swoje wady i zalety.

tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Eryk Krawczyk
Eryk Krawczyk

Muzyka to dla mnie nie tylko hobby, to pasja. Na moim blogu znajdziesz wiele informacji na temat ciekawych artystów i różnorodnych brzmień.

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły