roadrunnerrecords.pl

Billy joel i kulisy powstania we are the world. bob dylan wstydził się...

Billy joel i kulisy powstania we are the world. bob dylan wstydził się...

We Are the World to jedna z najbardziej znanych piosenek charytatywnych w historii muzyki. Jej powstanie w 1985 roku, z inicjatywy Billy'ego Joela i Lionela Richie, zgromadziło plejadę gwiazd, które nagrały utwór, aby zebrać pieniądze dla głodujących w Afryce. Proces realizacji tego przedsięwzięcia nie obył się bez problemów. Niektórzy artyści, jak Bob Dylan, mieli opory, aby zaśpiewać przed takim gronem sław. Finalnie jednak nagranie zostało ukończone i stało się międzynarodowym hitem, przynosząc znaczne dochody na cele charytatywne.

Billy Joel pomysłodawcą projektu

Billy Joel był inicjatorem pomysłu nagrania charytatywnej piosenki We Are the World, która miała zebrać fundusze dla głodujących w Afryce. W 1984 roku artysta obejrzał w telewizji reportaż o klęsce głodu w Etiopii. Uznał, że trzeba coś zrobić, aby pomóc cierpiącym ludziom.

Joel skontaktował się ze swoim przyjacielem, kompozytorem Lionelem Richie i zaproponował, aby napisali specjalną piosenkę, którą nagrałoby wielu popularnych wykonawców. Dochód ze sprzedaży singla miał zostać przeznaczony na cele charytatywne związane z afrykańskim kryzysem.

Początkowo Richie nie był przekonany do pomysłu, uważając, że zebranie tylu gwiazd może być trudne. Jednak Joel bardzo zależało na realizacji tego projektu. Przez kilka tygodni przekonywał kolegę, aż w końcu udało mu się go zmotywować do działania.

W efekcie iconicznym utworem We Are the World zainteresowali się najwięksi artyści tamtych czasów. Joel odegrał kluczową rolę inicjując i popychając do przodu to monumentalne przedsięwzięcie.

Studiowe przygotowania

Aby dobrać odpowiednich wykonawców, Joel i Richie zdecydowali się na tych, którzy dominowali wówczas na listach przebojów. Zaczęli dzwonić do różnych sław, zapraszając je do studia nagraniowego. Wielu artystów od razu wyraziło chęć wzięcia udziału w projekcie.

Ostatecznie w studiu zebrała się prawdziwa śmietanka ówczesnej sceny muzycznej. Obok Joela pojawili się m.in. Stevie Wonder, Diana Ross, Bruce Springsteen czy Tina Turner. Łącznie w nagraniu wzięło udział ponad 40 wykonawców.

Nieśmiałość Boba Dylana hamowała

Jedną z największych gwiazd tamtego okresu był Bob Dylan. Kiedy przyszedł on do studia, okazało się, że jest bardzo nieśmiały i zawstydzony obecnością tylu sławnych kolegów.

Dylan stał z boku, nie odzywając się do nikogo. Gdy przyszła pora, aby zaśpiewał zwrotkę, którą dla niego przygotowano, nie był w stanie wykrztusić ani słowa. Mimo zachęt ze strony Joela i innych, Dylan nie udźwignął presji i wyszedł ze studia nie nagrywając swojej partii.

Z perspektywy czasu Joel wspominał później: "Dylan był wyraźnie onieśmielony całą sytuacją. Myślę, że czuł się zwyczajnie zażenowany prosząc ludzi o pieniądze. To do niego po prostu nie pasowało".

Nie obyło się bez trudności i kłopotów przy realizacji tego nagrania. Jednak dzięki determinacji Joela i Richiego projekt został doprowadzony do końca z sukcesem.

Czytaj więcej: Richie sambora powraca do bon jovi – wyjątkowa okazja na horyzoncie!

Michael Jackson nie przyszedł na próbę

Innym artystą, który sprawił organizatorom problemy był Michael Jackson. Zgodził się wprawdzie na udział w nagraniu, jednak nie pojawił się na ustalonym terminie próby.

Quincy Jones, producent płyty Thriller, musiał osobiście interweniować i przyprowadzić Jacksona do studia. Okazało się, że artysta po prostu przespał umówioną godzinę.

Gdy już się pojawił, dał jednak z siebie wszystko. Jego charakterystyczny głos z mocnym vibrato stał się jednym z rozpoznawalnych elementów piosenki We Are the World.

Kłopoty techniczne

Podczas nagrywania nie obyło się także bez problemów natury technicznej. Aby zmieścić w studiu taką ilość artystów, konieczne było ustawienie kilkunastu mikrofonów.

Ich ustawienie i podłączenie zajęło sporo czasu. W trakcie nagrywania okazało się dodatkowo, że dźwięk z niektórych mikrofonów jest zniekształcony i trzeba było poprawiać ich ustawienia.

Mimo tych trudności, ostatecznie udało się zarejestrować wszystkie niezbędne ścieżki i zmiksować finalną wersję utworu We Are the World.

Lionel Richie dopisał brakujący tekst

Billy joel i kulisy powstania we are the world. bob dylan wstydził się...

Choć początkowo Lionel Richie nie był przekonany do pomysłu nagrania, to ostatecznie okazał się kluczowy dla jego powodzenia.

Kiedy artyści zebrali się w studiu na próbie, Richie zorientował się, że brakuje zakończenia piosenki. W oryginalnym tekście zwrotki kończyły się nagle, bez logicznej puenty.

Aby temu zaradzić, Richie zaczął improwizować. W efekcie dopisał brakującą końcówkę utworu ze słynnymi słowami "We are the world, we are the children". Stała się ona jednym z najbardziej rozpoznawalnych fragmentów piosenki.

Dzięki temu zabiegowi całość zyskała gładki przebieg i osiągnęła pełnię brzmieniową. Także pod względem tekstu powstał spójny, angażujący komunikat, oddający ducha przedsięwzięcia.

Udział polskich artystów?

W projekt zaangażowani byli głównie amerykańscy wykonawcy oraz kilku przedstawicieli brytyjskiej sceny muzycznej. Zastanawiano się także nad zaproszeniem artystów z innych krajów.

  • Brało się pod uwagę m.in. hiszpańską piosenkarkę Julio Iglesias.
  • Rozważano również udział kilku francuskich i włoskich gwiazd.

Polscy artyści raczej nie byli jednak brani pod uwagę przez organizatorów projektu. Choć w tamtym okresie popularnością cieszyli się wykonawcy tacy jak Maryla Rodowicz czy Budka Suflera, to ich rozpoznawalność poza granicami kraju byłaby zbyt mała.

Niemniej, gdyby Polak znalazł się w gronie wykonawców We Are the World, z pewnością byłoby to wielkie wyróżnienie dla polskiej kultury i muzyki.

Premiera teledysku w telewizji MTV

Po zakończeniu prac w studiu, przyszedł czas na wyreżyserowanie teledysku do piosenki. Jego reżyserią zajął się John Huston, a produkcją obrazował się Quincy Jones.

Data premiery teledysku 7 marca 1985
Telewizja MTV
Oglądalność Ponad 500 mln widzów

Światowa premiera wideoklipu odbyła się 7 marca 1985 roku w telewizji MTV. Obraz transmitowany był równocześnie przez stacje telewizyjne w kilkudziesięciu krajach na całym świecie.

Szacuje się, że premierowy pokaz obejrzała rekordowa widownia licząca ponad 500 milionów osób. Była to najwyższa oglądalność w historii telewizji i jedno z największych wydarzeń medialnych tamtej dekady.

Ogromna popularność teledysku przełożyła się na sukces komercyjny. Dochód ze sprzedaży singla i płyty trafił na afrykańskie cele charytatywne. Tym samym w pełni zrealizowano humanitarną ideę leżącą u źródeł tego monumentalnego przedsięwzięcia.

Podsumowanie

Historia powstania piosenki We Are the World to fascynująca opowieść o tym, jak z pozoru szalony pomysł urósł do rangi jednego z najbardziej pamiętnych wydarzeń muzycznych XX wieku. Zawdzięczamy to wizji i determinacji Billy'ego Joela, który namówił Lionela Richie do stworzenia tego monumentalnego charytatywnego projektu. Nie obyło się bez problemów, jak kłopoty z nieśmiałym Bobem Dylanem czy spóźnionym Michaelem Jacksonem. Jednak ostatecznie, dzięki wysiłkowi dziesiątek gwiazd, nagranie We Are the World ujrzało światło dzienne i przeszło do historii muzyki.

Ten wzruszający przykład pokazuje, że kiedy wielkie talenty łączą siły w słusznej sprawie, mogą dokonać rzeczy niezwykłych. Trwająca popularność We Are the World udowadnia ponadto, że piosenka z wielkim przesłaniem nigdy się nie starzeje.

5 Podobnych Artykułów

  1. Tomasz karolak z dramatycznym apelem: przeżywa rodzinną tragedię
  2. Sandra kubicka weźmie ślub przed porodem? Modelka klaruje sytuację!
  3. Kostek Yoriadis zdradza Kasię Kowalską. To nie wybaczę do końca życia.
  4. Marek sierocki żegna się z tvp. plany dziennikarza.
  5. Szczegóły dotyczące nowej płyty Metallica z 2018 roku - okładka i więcej
tagTagi
shareUdostępnij artykuł
Autor Adrianna Lewandowska
Adrianna Lewandowska

Jestem wielkim fanem muzyki i na blogu staram się przekazywać moje fascynacje. Odkrywaj ze mną różne gatunki muzyczne i artystów na nowo!

Oceń artykuł
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 0.00 Liczba głosów: 0

Komentarze(0)

email
email

Polecane artykuły